AZS Politechnika przekroczyła kolejną barierę. Mimo wielu braków kadrowych i niepewności wysoko pokonała na wyjeździe RMKS Rybnik 76:43 pokazując, że wszelkie niedogodności nie mają znaczenia.
To był ostatni mecz ligowy w 2021 roku, stąd każdy w krakowskiej drużynie chciał zakończyć go pozytywnie, by ze spokojną głową spędzić najbliższe kilkanaście dni. Początkowo jednak nic nie wychodziło jak należy. To rywalki znajdowały się na prowadzeniu 8:2, a nasza drużyna przeprowadzała zbyt wiele nieskutecznych akcji. Dopiero Wiktoria Filipowska trafieniem za trzy, a także Agnieszka Krzywoń pod koniec pierwszej kwarty swoimi akcjami sprawiła, że straty zostały właściwie odrobione.
W drugiej części wynik częściej oscylował wokół remisu. Nadal imponowała Krzywoń. W ważnym momencie, gdy rywalki odskoczyły chwilowo na 9 „oczek” nie pomyliły się Małgorzata Zuchora i Alicja Kopiec, co pozwoliło zastopować zapędy gospodyń. Chwilę potem na listę strzelczyń wpisała się jeszcze Julia Natkaniec i długą przerwę spędzono przy wyniku 31:30.
Co działo się podczas 15 minutowego odpoczynku pozostanie tajemnicą AZS Politechniki. Po zmianie stron osiągnęła ona dominację, która musiała budzić uznanie. Podopieczne trenera Wojciecha Downar-Zapolskiego fantastycznie broniły. Ich grę należało scharakteryzować jako niezwykle poukładaną. W ofensywie wreszcie z dystansu zaczęła trafiać Zuchora. Wciąż nieocenione wsparcie gwarantowała Krzywoń, a z dystansu trafiała Kopiec. Przypomniała o sobie także Katarzyna Kocaj i ogólny rezultat przybrał absolutnie odmienny kształt. AZS Politechnika wygrywała pod 30 minutach 58:35, a samą trzecią partię zwyciężyła 28:4. Te liczby stanowią potwierdzenie determinacji.
W ostatniej części krakowski klub postawił kropkę nad i. Zresztą gdy rozpoczął od rzutu za trzy Zuchory stało się jasne, że już o jakichkolwiek błędach nie będzie mowy. Krakowianki profesjonalnie zmierzały do wytyczonego celu.
Fantastycznie spisywała się Krzywoń wyrastając ponad wszystko w tym spotkaniu. Głównie jej dążenia pozwoliły w końcówce dać pograć zawodniczkom rezerwowym dając im możliwość zebrania doświadczenia. Swoją obecność zaznaczyła m in. Aleksandra Krygowska, dokładając trafienie. Finalnie AZS Politechnika zwyciężyła 76:43 i z absolutnie czystym sumieniem może rozpocząć świętowanie.
Agnieszka Krzywoń w całym meczu zanotowała 27 punktów, 15 zbiórek, 9 asyst i 7 przechwytów, co złożyło się na współczynnik EVAL 49!
RMKS Rybnik – AZS Politechnika Korona Kraków 43:76 (14:12, 17:18, 4:28, 8:18)
AZS Politechnika: Krzywoń 27 (15 zb., 9 as., 7 prz.), Zuchora 25, Kopiec 11 (8 zb.), Kocaj 4 (8 zb.), Natkaniec 4 (6 as.), Filipowska 3, Krygowska 2, Koroszec 0, Florkiewicz 0.
Dodaj komentarz