Wielkie emocje na starcie półfinału

To był mecz godny tak wysokiej fazy rozgrywek. Zakończyło się niepomyślnym wynikiem 75:77 dla TOP Market MKS Pruszków, ale AZS Politechnika absolutnie nie musi się wstydzić tego występu. Na boisku zostawiła całe serce.
Zaczęło się wybornie. Dzięki rozgrywającej najlepszy mecz w sezonie Agnieszce Krzywoń zaledwie po paru chwilach gospodynie prowadziły 9:0. Doświadczona zawodniczka rzucała, świetnie podawała i tak naprawdę rozruszała cały zespół. Do tego za trzy trafiła Natalia Popiół, a cała obrona nie popełniała większych błędów. Pierwszą kwartę udało się wygrać 23:22.
Przeciwniczki z czasem wyszły z letargu i powoli zmniejszały straty, ale na czele pozostawała krakowska drużyna, choć przewaga robiła się minimalna. Pod koszem mocno pracowała Katarzyna Kocaj, mimo że nie miała łatwego zadania. Wciąż liderem pozostawała Krzywoń, która swoimi poczynaniami odpierała ataki konkurenta. Ponadto, podobać się mogły kontry, które kończyła po błyskotliwych podaniach Małgorzata Zuchora.
Do przerwy małopolska drużyna wygrywała 41:38. Pewne zastrzeżenia mógł wzbudzać element zbiórki. Podobały się natomiast przechwyty skutkujące wspomnianymi kontratakami. Należało szukać silnych punktów, bo dało się zauważyć gołym okiem.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ bardzo zmianie. Wciąż mała przewaga znajdowała się po stronie AZS Politechniki. Kiedy ładne akcje zaliczyły Zuchora i Kocaj, a dodatkowo wspomogła ich Popiół wynik brzmiał 59:48. Gospodynie umiały zaskoczyć szybką, zdecydowaną grą i to się podobało. Jeszcze przed decydującą batalią rezultat brzmiał 61:53.
W czwartej kwarcie rywalki znów znalazły się bliżej. Ich oddech czuć było na plecach, aczkolwiek długo nie potrafiły przechylić szali zwycięstwa. Ważne rzuty trafiały Zuchora, Popiół i Krzywoń. Kluczowe wydarzenia miały miejsce w ostatniej minucie. Do remisu 36 sekund przed końcem doprowadziła celnym rzutem osobistym Marzena Marciniak. Następnie za dwa przymierzyła Pola Dmochewicz. Po jednym punkcie Marzeny Marciniak tablica świetlna wskazywała 74:77.
Krakowianki odpowiedziały jednym „oczkiem” Krzywoń. Rzut z bliskiej odległości Kocaj na dogrywkę okazał się już nieskuteczny. Rewanż już w środę (31.03) o godzinie 20 w Pruszkowie.
AZS Politechnika Korona Kraków – TOP Market MKS Pruszków 75:77 (23:22, 18:16, 20:15, 14:24)
AZS Politechnika: Krzywoń 21 (5 zb., 5 as.), Zuchora 17, Popiół 16, Kocaj 14 (9 zb.), Rafałowicz 3 (7 as.), Kopiec 2, Ruta 2.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.